Rosnące koszty wynagrodzeń i energii oraz inne obciążenia, z którymi muszą zmierzyć się przedsiębiorcy sugerują, że w obliczu słabnącego wzrostu gospodarczego i szybko rosnącej inflacji Polsce może grozić stagflacja, czyli połączenie znaczącej inflacji, jak i stagnacji gospodarczej. To bardzo groźne zjawisko makroekonomiczne, które niekorzystnie wpływa na oszczędności oraz oznacza wzrost bezrobocia. – Szansą na wzrost są inwestycje przedsiębiorstw i łagodna polityka monetarna – uważają ekonomiści Banku BNP Paribas.
Artykuł pochodzi z tej strony.