Muszę przyznać, że dawno nie pamiętam, aby czytanie jakiejś książki tak mnie pochłonęło – opisywana dziś pozycja jest bowiem wyjątkowa pod wieloma względami, jednym z nich jest to, że to pierwsza książka Pawła Nazaruka, człowieka stosunkowo młodego, a już bardzo doświadczonego w sprawach finansowych – sam określa siebie jako rentier…
Artykuł pochodzi z tej strony.